Jak zapewne zauważyliście na moim Snapchacie, ostatni weekend spędziłam wraz z przyjaciółka w Poznaniu. Planowałam jakąś małą sesję, klasyczną, z outfitem, jak zazwyczaj widzicie na blogu, niestety nie miałam żadnej wolnej chwili (haha :D) i skończyło się na kilku zdjęciach różowej knajpki, w której jadłam śniadanie oraz trzech "jak siedzę".
Dobrej nocy!