Dziś mam dla Was stylizację, w której główną rolę grają spodnie. Kupiłam je trzy miesiące temu, ale zanim krawcowa dopasowała je do mojej figury i zanim zdecydowałam się z czym je połączyć (co było naprawdę nie lada wyzwaniem!) zawitał październik.
Gdy robiliśmy zdjęcia narzekałam, że mi gorąco, że mogłam ubrać jeszcze sandały albo chociaż coś lżejszego na górę. Teraz, gdy za oknem ciągle leje, temperatura wciąż spada, a ja leżę zawinięta w burito i piję gorącą herbatę, naprawdę dużo bym dała, by znów chociaż na godzinkę zaświeciło słońce.
Ogromnie się cieszę, że tak bardzo przypadł Wam do gustu mój pomysł z Youtubem! Dziękuję za tyle miłych słów, łapek w górę i subskrybcji. Już niebawem kolejny filmik - bądźcie czujni! :*
A T U T A J link, gdyby ktoś z Was jeszcze nie widział mojego debiutu :)
zdjęcia - Miłosz Filimowski
golf - H&M
spodnie - Zara
buty - converse
torebka - H&M
Świetne połączenie, ale conversy troche psuja caly efekt
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzednim komentatorem. Stylizacja genialna, ale bardziej widziałabym ją z jakimiś masywnymi botkami na wysokim obcasie :)
OdpowiedzUsuńSpodnie są cudne, choć osobiście wolałabym, aby miały nieco węższe nogawki, ale cała stylizacja świetnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńHaha właśnie też siedzę zawinięta w burito i nie mogę zebrać się by wyjść do sklepu, bo za zimno :C
:D
Efektownie wszystko się prezentuje! U mnie już takiej bluzeczki bym nie założyła, strasznie zimno się zrobiło bez kurtki nie wychodz ;)
OdpowiedzUsuńMasz cudowna figurę.
Buziaki Kochana.
Wyglądasz świetnie! :) Suoer look! :)
OdpowiedzUsuńwww.divoces.blogspot.com
Jesteś piękna!!Świetny look !!
OdpowiedzUsuń