Uwielbiam ten sweter! Filip znalazł mi go jakoś w zeszłym roku w pewnym, krakowskim second handzie. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia przede wszystkim za kolory. Jak później, podczas pierwszego użytkowania, się okazało, zauroczył mnie też swoim oversizowym krojem i bąbkowymi rękawami. Wydawało by się w sumie, że to tyle - no bo co tu więcej mówić o swetrze? Jednak mniej więcej jesienią ubiegłego roku postanowiłam dopełnić nim konkursową stylizację (ci, który śledzą mnie od dawna, wiedzą o co chodzi, a dla "nowych" odsyłam TUTAJ :)). Jak się okazało, niepozorny dodatek wyszperany w lumpeksie przyniósł mi nagrodę i tytuł. Na blogach konkurencji pojawiły się wpisy, iż miałam na sobie "nieziemski sweter", a ja dostałam ogrom pytań skąd go wytrzasnęłam i za ile, haha. Dlaczego o tym piszę? Dzięki tym nadzwyczaj miłym zdarzeniom mam teraz sentyment do tego elementu mojej garderoby, powracają wspomnienia i żal, iż czas za szybko płynie. Przypominam sobie tamte emocje, dylematy i przygotowania. I to uczucie, że ja, najmłodsza, niedoświadczona blogerka zdobyłam wyróżnienie.
Hah, wzięła mnie dziś taka przypominajka, jakie często miał Willy Wonka :)
fotograf - Katarzyna Blady
golf - c&a
sweter - second hand
spodnie - h&m
buty - internet
naszyjnik - sklep z biżuterią w Grecji
pierścionek - six
Bardzo ciekawe znalezisko ten sweter :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękny sweter!
OdpowiedzUsuńw których second-handach najczęściej polujesz? ;)
nic dziwnego, bo ten sweter jest na prawdę super :)
OdpowiedzUsuńhttp://gretarosemary.blogspot.com/
Great sweater, great shoes, amazing outfit :)
OdpowiedzUsuńhttp://ladyayla.blogspot.com/
mega!: )
OdpowiedzUsuńTwoje stylizacje są doskonałe - ale nie widzę znaczka "obserwuj" ;l
OdpowiedzUsuńwejdź prozę na mojego bloga, może też Ci sie spodoba :) www.sszuminska.blogsot.com