Aaa, znów zawaliłam. Wybaczcie, że tak długo,
ale coś psuje mi się internet i dwie godziny ładowały mi się zdjęcia, wrr :/
Na wstępie podziękuję za komentarze dotyczące
ostatniego wpisu. Teraz wiem mniej więcej czego chcecie, co wolicie i co
uważacie. Dzięki za współpracę! :)
Byłam dziś pierwszy raz w budynku Kraków Arena
na meczu Marcin Gortat Team z Wojskiem Polskim. Mimo iż, koszykówką jakoś
nadzwyczajnie się nie interesuję, to uważam, że widowisko było naprawdę
ekscytujące. Możliwe, że może teraz skuszę się w końcu na oglądanie meczów z
Filipem, haha. Ogólnie cały budynek bardzo mi się podoba. Super, że w Krakowie
mamy teraz tak nowoczesne i przestronne miejsce do organizowania tego typu
imprez. Tym bardziej się cieszę, ponieważ jestem aktualnie na kupnie biletów na
koncert Katy Perry, który właśnie tam się odbędzie. Już nie mogę się doczekać!
Cyknęłam kilka zdjęć telefonem – dodaję dwa z
nich na końcu, pod tymi ze stylówkami :)
+ Skoro tak lubicie mi doradzać, to mam kolejny
dylemat. Czy powinnam przy każdym nowym poście dodawać fotkę na Instagrama z
linkiem i przypomnieniem? Wiem, że wszystkie osoby, które tworzą coś w internecie
tak robią, ale ja jakoś nie mogę się przekonać. Czy to nie będzie za duży spam?
Czy wystarczają Wam zdjęcia z linkiem na funpage’u? Co sądzicie? Piszcie w
komentarzach ;) (CO Z TĄ CZCIONKĄ?! :( )
fotograf - Filip Odrowąż-Pieniążek
kurtka - zara
spodnie - zara
bluzka - h&m
buty - h&m
naszyjnik z jabłuszkiem - YES
bransoletka - parfois
pierścionek - prezent od prababci