Aaaa. Jestem całkowicie zauroczona w dzisiejszych zdjęciach. Nie chodzi tu o jakieś samouwielbienie, ale po prostu wszystko tak idealnie się zgrało - miejsce, pogoda, światło i rower (!). Może to też trochę zasługa ogrodniczek, które na nowo pokochałam. Na nowo, bo gdy przeglądam fotografie z przedszkola, to jeansowe spodnie na szelkach są numerem jeden. Przy kasie wahałam się, czy nie wziąć tych z długimi nogawkami, ale wyglądałam jak pracujący przy kukurydzy karzeł.
Mam nadzieję, że będą jeszcze ciepłe dni, ponieważ mam sporo świetnych rzeczy, które kupiłam latem i nie zdążyłam Wam pokazać... ;)
zdjęcia - Filip Odrowąż-Pieniążek
bluzka - h&m
spodnie - vinatge shop
sweter - second hand
buty - h&m
reszta elementów opisana jest w starszych postach :)
Ogrodniczki super, buty także, podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja ! Ogrodniczki są świetne, a ich tył to bajka <3 Uwielbiam twoje stylizacje no i czekam na więcej ! :*
OdpowiedzUsuńhttp://aleksandra-chyla.blogspot.com/2014/09/days-pass-instant-absence.html Zapraszam na nowy post ! Jeżeli się podoba zostaw komentarz :)
Ogrodniczki tym topem wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńW której części Krakowa robiłaś te zdjęcia? Bo ulica wydaje mi się dziwnie znajoma a nie mogę jej nigdzie umiejscowić.
krowoderska :)
Usuńwyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSuper ! Świetny top do takiej stylizacji !
OdpowiedzUsuńŚwietne są te delikatne naszyjniczki !
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia, świetne ogrodniczki. Długie też są fajne ;-)
OdpowiedzUsuń