14 grudnia 2014

december

I jak tam? Prezenty kupione? U mnie wszystko już prawie gotowe, muszę jeszcze tylko co nieco zapakować. Uwielbiam bawić się w to całe zawijanie, oklejanie i strojenie wstążkami. Gdy nikt nie patrzy, chowam wszystko pod choinką i czekam aż pojawią się kolejne paczki od reszty rodziny. Czasami żałuję, że jestem dorosła, że już nie pochłania mnie ta magia tak jak kiedyś, że od wakacji nie liczę dni do Gwiazdki i wypatruję Mikołaja na niebie. Życie było wtedy o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. Inne priorytety i zmartwienia. Ech, takie ciężkie życie maturzysty. 
O czym ja tu w ogóle mówię skoro za oknem dziesięć stopi i słoneczko? Pamiętacie taki czas, żeby w grudniu chodziło się jesiennym płaszczyku, trampkach i okularach przeciwsłonecznych? Ja nie. 
Przy okazji, wielkie brawa dla fotografa, który podczas piątkowej sesji pierwszy raz w życiu robił zdjęcia, haha. 
+ Wybaczcie brudne buty - takie uroki zdezorientowanych, szkolnych tłumów na korytarzu.

































fotograf - Jakub Bartkowski

sweter - h&m
koszula - zara
spodnie - zara
buty - h&m
naszyjnik z krzyżem - pamiątka z bierzmowania
zegarek - calvin klein

7 komentarzy: