1 lutego 2017

Instabook - cudowny prezent!

Cześć!
Wiem, że na blogu ostatnio troszkę cicho, ale tak jak tłumaczyłam na Snapie, mam teraz egzaminy i całe dnie poświęcam na naukę. Staram się Wam to wynagrodzić fotkami na Instagramie i sporą dawką "codziennych" nagrań na Snapie.
Dziś mam dla Was propozycję na niesamowity prezent dla bliskiej osoby, kogoś kto jest dla Was ważny. Walentynki tuż tuż, a sama dobrze wiem, że nielada wyzwaniem jest wybrać fajny, oryginalny i mający jakieś głębsze znaczenie prezent dla drugiej połówki. Oczywiście album, który Wam pokazuję nadaje się na każdą inną okazję (urodziny, imieniny, rocznica) lub też może być upominkiem "bez okazji", jednak już niebawem 14 lutego i święto zakochanych, o którym od razu pomyślałam przy okazji dzisiejszego wpisu. 
O czym właściwie mowa? Album (Instabook) od Printu, który sami projektujecie (od rozmiaru, po rodzaj papieru i okładki) ze zdjęciami, które sami wybieracie (ze swojego Instagrama, Facebooka czy poprostu skarby zapisane na Waszym komputerze) to idealny podarunek dla osoby, której chcecie przypomnieć i przekazać choć garstkę wspólnych wspomnień. Staranne wykonanie, wysoka jakość wydrukowanych zdjęć i ten urzekający minimalizm to strzał w dziesiątke dla osób, które nie mają pomysłu co kupić chłopakowi, dziewczynie, przyjaciółce, przyjacielowi czy rodzinie. 
Dobrze wiecie, że nidy nie wciskam Wam produktów, których nie lubię, nie podobają mi się, nie są zgodne ze stylem Kiszmy i są niskiej jakości. Z ręką na sercu mówię, że album od Printu to ekstra sprawa i sama z wielką chęcią zrobiłabym taką książeczkę dla kogoś bliskiego.
T U T A J macie link, dzięki któremu uzyskacie osobisty kod rabatowy dla moich czytelników, dzięki któremu uzyskacie zniżkę przy zamawianiu swojego Instabooka. A tak wygląda mój album: 








4 komentarze:

  1. Album cudowny. Zdjęcia również ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia robisz! A pomysł faktycznie jest świetny - taki osobisty i na lata :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze mam problem z prezentami na walentynki, ale ten instabook jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń